Maria Maria
Rainbow's End

Jeśli piosenki jakiegoś wykonawcy są chętnie odtwarzane w rozgłośniach radiowych, zazwyczaj z jednego albumu wychodzi po kilka singli, a płyta gości na listach przebojów przez długie tygodnie. Sytuacja komplikuje się, jeśli radio nie darzy wykonawcy sympatią, a mimo to liczba potencjalnych słuchaczy daje szanse na spory zarobek dla wytwórni oraz samego wykonawcy. W takiej właśnie sytuacji jest Mark Medlock. Co roku odbywa udaną trasę koncertową, jego piosenki i albumy plasują się na wysokich miejscach list sprzedaży, jednak castingowy rodowód i Dieter Bohlen w roli producenta skutecznie zniechęcają stacje radiowe do umieszczania jego piosenek na playlistach. Efektem są bardzo szybkie spadki płyt Medlocka na listach przebojów, jako że poza fanami, którzy często kupują je w ciemno, niewiele osób ma szansę bliższego poznania nowego utworu. Zazwyczaj jego promocja skupia się na występie w popularnym telewizyjnym show i drobnych materiałach tworzonych przez RTL.
Radę na taki stan rzeczy Dieter Bohlen znalazł już na samym początku współpracy z Markiem Medlockiem. Było nią wydawanie na drugim singlu z płyty piosenki, której w zasadzie nie było na albumie. Realizowano to albo w formie kompletnie odmiennego od wersji podstawowej remiksu (You Can Get It) albo stawiając na premierowy utwór obecny dopiero na reedycji płyty (Baby Blue). Efektem były wysokie pozycje na listach przebojów singli (które oferowały coś nowego) oraz podtrzymanie spadającej popularności albumów (na których dodawano jeszcze kilka bonusów). 
"Maria Maria" była planowana jako drugi singiel promujący płytę "Rainbow's End" od samego początku. Teledysk nakręcono podczas sesji zdjęciowej na okładkę albumu. Pierwsza wersja piosenki nie znalazła uznania w oczach fanów, w sondzie przeprowadzonej na naszej stronie uznaliście ją nawet za najgorszy utwór na nowej płycie Medlocka. Pole do popisu przy tworzeniu singla było więc spore. Efekt jednak jest daleki od oczekiwań. "Nowa" Maria otrzymała bowiem aranżację w stylu, którego po kilku niemal identycznych singlach wszyscy mieli już serdecznie dosyć. Wrażenie potęguje refren, którego część ma dokładnie taką samą melodię jak utwór "Summer Love". Na singlu zamieszczono jeszcze premierową balladę "Cry" i... tyle. Zgodnie z obowiązującym (niezbyt zrozumiałym trendem) wydano tylko singiel z dwoma piosenkami. Dawne wersje Premium z remiksami, dodatkowymi utworami i teledyskami poszły najwyraźniej w zapomnienie. Doprawdy ciężko jest mi napisać o tym "dziele" coś pozytywnego - rozczarowuje na każdym kroku, nawet pod względem oprawy graficznej (motyw okładki niemal identyczny jak na singlu "Baby Blue"). Jedynym w zasadzie korzystnym aspektem tego wydawnictwa jest zwrócenie uwagi na album "Rainbow's End" i powstrzymanie spadku jego popularności. Wkrótce okaże się jednak na ile jest to efekt trwały, a na ile jednotygodniowy wyskok.
Debiut singla to miejsce 24 w Niemczech, a zatem równo dwadzieścia pozycji niżej niż najniżej dotąd notowany utwór Medlocka. W tym wypadku jestem skłonny w pełni zgodzić się z werdyktem szerokiej publiczności  i liczę, że ta porażka doprowadzi Bohlena, Medlocka oraz ich wytwórnię do odpowiednich wniosków. Nie ma chyba osoby, która ucieszyłaby się na wieść o szóstym singlu Marka Medlocka w tym stylu.

Maria Maria - Sony Columbia 88697 76023 2 - 06.08.2010

 

1. Maria Maria (Single Version) 3:22
2. Cry 3:50

Muzyka i tekst: Dieter Bohlen
Produkcja: Dieter Bohlem
Co-produced & recorded: Jeo@Jeopark
Dodatkowy wokal w Maria Maria: Raquel da Soza

Poprzedni singiel "Sweat (A La La La La Long)"