Po koncercie w Bełchatowe

Bełchatowski koncert Thomasa Andersa już za nami. W niedzielny wieczór na żywo usłyszeć można było zarówno największe przeboje Modern Talking jak i kilka solowych utworów Thomasa. W sumie wykonano aż 16 piosenek, co czyni ten koncert największym, jaki Thomas w ostatnim czasie dał w Polsce. Tradycyjnie jeszcze przed rozpoczęciem imprezy na scenie pojawił się towarzyszący Thomasowi zespół i przeprowadzono próbę, podczas której usłyszeć można było fragmenty utworów takich jak "Brother Louie", "You Are Not Alone" czy "Last Exit To Brooklyn". Przed godziną 15 miejsca pod sceną zaczęli zajmować najwytrwalsi fani Thomasa. Okazało się jednak, że kilkugodzinne stanie w upale nie było konieczne aby znaleźć się tuż przed sceną - bełchatowska publiczność w przerwach między występami poszczególnych wykonawców rozchodziła się aby skorzystać z innych atrakcji imprezy i dzięki temu jeszcze około godziny 19 można było zająć dość dobre miejsca. Przed występem Thomasa można było zauważyć wyraźny wzrost frekwencji - tym razem już mało kto opuszczał swoje miejsce. 
Piosenki wykonane na bełchatowskiej scenie to (nie w kolejności):

• You're My Heart, You're My Soul
• You Can WIn If You Want
• Cheri Cheri Lady
• Brother Louie
• Atlantis Is Calling
• Geronimo's Cadillac
• Give Me Peace On Earth
• Jet Airliner
• Soldier
• You Are Not Alone
• Sexy Sexy Lover
• China In Her Eyes
• No Face No Name No Number
• Last Exit To Brooklyn
• Maria
• King Of Love

Sam koncert jak zwykle stał na świetnym poziomie - Thomas wszystkie swoje partie wyśpiewał na żywo i miał znakomity kontakt z publicznością (w większości przecież dość przypadkową). Do efektów świetlnych i nagłośnienia nie można było mieć zastrzeżeń - tu duży ukłon w stronę organizatorów za profesjonalną organizację show. 
Galeria zdjęć z koncertu zostanie zamieszczona wkrótce, oczekiwać można też pewnej niespodzianki, za możliwość przygotowania której już teraz dziękujemy impresariatowi Solaris Music.

Źródło: informacja własna