Dieter mówi...
Dieter Bohlen po raz kolejny odezwał się na niemieckim forum internetowym, poza tym udzielił wywiadu gazecie Bunte. Oto co powiedział...
O Indiggo: "Be My Boyfriend" nie może być taki zły, skoro będzie niedługo wykonywany przez Banaroo. Poza tym nie można zawsze i z wszystkim wygrywać, jestem tylko człowiekiem.
O soundtracku: (Czy jeśli soundtrack się przyjmie, wydasz kolejny album?) Tego jeszcze nie wiem. Szkoda, że nie słyszeliście jeszcze "Bizarre, Bizarre", wspaniały kawałek. Teraz, gdy Thomas nagrywa taką muzykę jaką zawsze
lubił, jestem ostatnim który tak gra. A, i zapomniałem jeszcze o "Shooting Star". Zrobiłem ten kawałek z Luisem
[Rodriguezem], stara ekipa, naprawdę pracowaliśmy z przyjemnością...
O filmie: Z pewnością pokazuje on, że umiem śmiać się z samego siebie. Nie znam żadnej znanej osoby, która pozwoliłaby nakręcić taki film o sobie.
O Eurowizji: Uważam, że błędem było nie wybranie do finałowej trójki nikogo nowego. To powinno być forum dla młodych talentów, jak przed laty dla Abby czy Celine Dion. I nie sądzę żeby Thomas przeszedł dalej, myślę że Niemcy będzie reprezentować Vicky Leandros
O rodzinie: W wieku 52 lat czuję się inaczej. Teraz cieszę się gdy przychodzę do domu i
mogę pobawić się z moim synem. (...) Tego starego Bohlena już nie będzie. Całe życie czegoś szukałem, zawsze miałem uczucie, że nie jestem do końca szczęśliwy, że musi jeszcze istnieć coś lepszego. Tego uczucia już nie ma, moja droga poszukiwań jest zakończona.
Źródło: bohlenworld.de
Dziś 20.04.2024 |